Koperski Sebastian - Fałszywy Prorok, Książki Różne(1)

[ Pobierz całość w formacie PDF ]
//-->Pamięci Zofii Łukaszczyk1927–2015Prolog[Warszawa, 11 sierpnia 1913]Z okien przestronnego gabinetu na trzecim piętrze roztaczałsię podobno piękny widok. Liczni goście oraz interesanciprzejawiali w tej kwestii jednomyślność, lecz mimo togospodarz gabinetu kwitował wszystkie zachwyty ironicznymuśmieszkiem bądź wzruszeniem ramion. Owszem, niczego sobieten widok, zwłaszcza w popołudniowym świetle,przeistaczającym zwyczajne okno w istne malowidło z pełnąharmonią barw i doskonale proporcjonalnym rysunkiem. Aleprzecież tu nie chodzi o widoki, pal sześć ładne czy brzydkie,lecz o to, że ten namalowany złośliwą, acz wprawną rękąokno-obraz ukazywał panoramę miasta, którego kapitan SiergiejMaksymowicz Kuryłow szczerze nienawidził — Warszawy.Stanowisko warszawskiego rezydenta tajnej policjipolitycznej niejeden uznałby za świetne zwieńczenie kariery,jednak kapitan był odmiennego zdania, a koniecznośćprzebywania w Kraju Przywiślańskim traktował jako dopustboży i karę za grzechy, do których zresztą wcale się niepoczuwał. Po latach intensywnej pracy w terenie, pełnejnieoczekiwanych zdarzeń i zaskakujących odkryć, pracy czasaminiebezpiecznej, lecz zawsze fascynującej — posadzili go zabiurkiem i zarzucili papierami. Tę poniżającą degradację nazwaliawansem, bo w istocie był to awans. Dali mu władzę, zarazemodbierając to, co najcenniejsze — wolność. Dla ludzi pokrojuKuryłowa Warszawa mogłaby być nader interesującym [ Pobierz całość w formacie PDF ]

  • zanotowane.pl
  • doc.pisz.pl
  • pdf.pisz.pl
  • motyleq.opx.pl