Kim jest Julia Kim, Święci,stygmatycy,cuda

[ Pobierz całość w formacie PDF ]
Kim jest Julia Kim, zaufana powiernica Maryi?--------------------------------------------------------------------------------Julia, licz�ca w 2001 roku 55 lat, jest pani� domu �yj�c� w ma��e�stwie z Julianem. Oboje � wraz z ich czworgiem dzieci: R�, Tomaszem, Teres� i Filipem � przyj�li chrzest w czasie �wi�t Wielkanocnych 1981 roku. Zanim ma��onkowie Julia i Julian wst�pili do Ko�cio�a katolickiego, wsz�dzie � a przede wszystkim w wyznaniu protestanckim � szukali w�a�ciwej drogi wiary. Ostatecznie przyj�li wiar� katolick�, gdy� najbardziej odpowiada�a ich pragnieniom.Zanim figura Matki Bo�ej zacz�a wylewa� �zy, Julia pracowa�a w salonie fryzjerskim. Od tej pory musia�a go zlikwidowa�. Oddawa�a si� te� r�nym pos�ugom apostolskim w swej parafii, w Naju, po�wi�conej Matce Bo�ej R�a�cowej.Na polecenie swego spowiednika, ks. R. Spiesa, belgijskiego misjonarza w Korei Po�udniowej, Julia prowadzi od stycznia 1987 roku dzienniczek. Z niego pochodz� nast�puj�ce cytaty:�Cztery pierwsze lata mego dzieci�stwa prze�y�am szcz�liwie w harmonijnej rodzinie: z moim ojcem, nauczycielem w Kwangdzu, mam�, z m�odszym o dwa lata bratem i dziadkiem. Wojna korea�ska, rozpocz�ta 25 czerwca 1950 roku, przynios�a mojej rodzinie nieszcz�cie. Gdy wkroczy�y wojska komunistyczne, ca�a moja rodzina rozproszy�a si�. Ojciec i dziadek znale�li si� w komunistycznym wi�zieniu i ju� nie wr�cili. Nigdy nie dowiedzieli�my si� niczego o ich losie. Czy zostali zabici albo czy deportowano ich do Korei P�nocnej?Od czwartego roku �ycia �zy sta�y si� moimi ci�g�ymi towarzyszami. By�am boja�liwa, samotna, pe�na w�tpliwo�ci, nie mog�am si� nale�ycie rozwija� i pracowa� nad sob�.Wszyscy byli zak�amani; niebo by�o zaciemnione; czu�am si� samotna i b��ka�am si� po naszym domu, wo�aj�c ci�gle ojca, kt�rego straci�am.... Gdy m�j m�odszy brat umar� w wieku trzech lat, zosta�am sama z mam�. Trudno�ci i problemy nie omija�y nas. Wyjechali�my do miasta Kwangdzu. Mama wiele pracowa�a, chc�c umo�liwi� mi wykszta�cenie. Szko�� sko�czy�am w wieku 18 lat. W 1972 roku, maj�c 25 lat, po�lubi�am Juliana. Mamy czworo dzieci...�Ks. R. Spies, jej spowiednik i t�umacz � Julia bowiem pisze w j�zyku korea�skim � do��cza od siebie dodatkowe wyja�nienia:Ju� jako m�oda �ona i matka, Julia zaczyna znosi� dolegliwo�ci r�nych chor�b. Kilka razy przebywa w szpitalu, zostaje jednak zwolniona do domu, gdzie mo�e ju� tylko czeka� na �mier�. Pragnie jednak by� zdrowa, by pomaga� swej matce i utrzyma� czworo jeszcze ma�ych dzieci.Ostatecznie jednak godzi si� z sytuacj� bez wyj�cia. Pisze: �Lekarze my�leli, �e nie ma ju� innego wyj�cia, jak czeka� na �mier�. Gdy zn�w wr�ci�am do domu, moi krewni czynili wszystko, co tylko by�o mo�liwe. Ale i to nie przynosi�o �adnej poprawy. W�wczas pogodzi�am si� z losem... Postara�am si� nawet o cyjanek i napisa�am testament z uwagami dla tej, kt�ra by�aby drug� �on� mego m�a. W tym w�a�nie czasie, za po�rednictwem mego m�a, B�g wzywa� mnie do Ko�cio�a.�Gdy potem przez jaki� czas poszukiwa�a w�a�ciwej drogi do Boga, posz�a ostatecznie za rad� znajomego do korea�skiego ksi�dza ciesz�cego si� dobr� opini� i zacz�a uczestniczy� w lekcjach religii.�Je�li B�g istnieje � powiedzia�a temu kap�anowi � to jest On dla mnie zbyt okrutny. Co takiego pope�ni�am, �ebym musia�a wypi� ten gorzki kielich?�Mia�a na my�li �mier�. Kap�an odpowiedzia� jej: �Czy nie wie pani, �e cierpienie jest o wiele wi�ksz� �ask� ni� zdrowie? Pani t� �ask� otrzyma�a w swym chorym ciele. Prosz� mi wierzy�, mnie tak wielka �aska nie zosta�a udzielona!�Julia pisze dalej:�By� to dla mnie g�os samego Ducha �wi�tego us�yszany z ust tego kap�ana. W tym samym momencie poczu�am, jak moje lodowate cia�o sta�o si� gor�ce i zacz�am si� nadmiernie poci�.... Trzy dni po moim spotkaniu z owym kap�anem mia�am sen albo us�ysza�am g�os, kt�ry m�wi� do mnie: �Zbli� si� do Biblii; s�owa Biblii s� rzeczywi�cie �ywymi s�owami.� Kiedy obudzi�am si�, by�a godzina trzecia nad ranem. Otworzy�am Bibli� w przypadkowym miejscu i natrafi�am na opowiadanie o kobiecie cierpi�cej na krwotok. M�wi�a sobie: ��ebym si� cho� Jego p�aszcza dotkn�a, a b�d� zdrowa.� Jezus powiedzia� jej: �Ufaj, c�rko! Twoja wiara ci� ocali�a.�1 Uwierzy�am tym s�owom Jezusa i pomy�la�am, �e w�a�nie zosta�y do mnie skierowane. Rzeczywi�cie zosta�am ca�kowicie uzdrowiona, jeszcze w czasie mojego katechumenatu....M�j m�� by� niezmiernie szcz�liwy, �e powsta�am z martwych, i wzi�� mnie dwa razy w podr� m�wi�c, i� jest to nowa podr� po�lubna. Mogli�my ponownie otworzy� salon fryzjerski, cho� nie mieli�my ani grosza na wynaj�cie jakiego� pomieszczenia. Pan sam nawiedzi� nas i obdarzy� o wiele hojniej �askami, ni� mogli�my sobie tego �yczy�....W kwietniu 1982 roku ofiarowa�am na nowo moje cierpienia Panu. Powiedzia�am Mu: �Panie, chocia� z powodu choroby musi cierpie� moje tak ma�o wa�ne cia�o, to i tak b�d� szcz�liwa, je�li te cierpienia cho�by tylko w jakiej� mierze b�d� mog�y s�u�y� Twoim planom.� Od tego czasu dr�czy�o mnie cierpienie, a Jezus zacz�� mi pokazywa� Swoje otwarte Serce na wiele sposob�w.Innym razem, gdy znajdowa�am si� w domu rekolekcyjnym u si�str, ukaza� mi si� Jezus o trzeciej godzinie nad ranem. Jego pier� by�a otwarta, tak �e mog�am widzie� przebite, krwawi�ce Serce. Zawo�a�am: �Panie, co mog� uczyni� dla Twego zranionego Serca?� Pan odpowiedzia� mi: �Przez ka�dy grzech pope�niany przez grzesznik�w rwie si� Moje Serce na kawa�ki. Wy, kt�rzy Mnie znacie, powinni�cie wynagradza� Memu tak rozdartemu Sercu.�W nast�pnym okresie musia�am przebywa� kilka razy w szpitalu... Za ka�dym razem Jezus udziela� mi �aski, bym mog�a dla Niego cierpie�. Rozwa�a�am tak�e w tym czasie Siedem Bole�ci Maryi.W maju 1985 roku stan�am zn�w w obliczu �mierci. Gdy z jednego szpitala zosta�am przeniesiona do drugiego, ofiarowa�am swe cierpienia za nawr�cenie grzesznik�w. Wstawa�am o pi�tej rano, by do si�dmej rozwa�a� cierpienia Pi�ciu Ran Jezusa i Siedmiu Bole�ci Matki Bo�ej. W ten spos�b mog�am kontynuowa� w szpitalach moje �ycie modlitwy.....Gdy opu�ci�am po raz ostatni szpital, musia�am pos�ugiwa� si� respiratorem, kt�ry uciska� mi piersi i utrudnia� oddychanie. W czasie pobytu w szpitalu mog�am je�� tylko ry�, po opuszczeniu go by�am ju� w stanie prze�kn�� troch� kaszy jaglanej. W ten spos�b mog�am sk�ada� w darze coraz wi�cej ofiar i cierpie�.By�am gotowa dzi�kowa� Bogu nawet wtedy, gdyby zechcia� mnie wezwa� do Siebie. Nasze dzieci by�y ju� du�e, mieli�my oszcz�dno�ci... Czego mia�abym si� ba�, skoro ca�kowicie zda�am si� na wol� Bo��?...29.VI.1985 roku pojecha�am autobusem z innymi parafianami do wsi Kkot-Tongnai.�2Wioska ta, pomimo swej pi�knej nazwy, przedstawia�a nieopisan� n�dz�. Korea�ski ksi�dz przyjmuje tam bezdomnych, porzuconych, niepe�nosprawnych. Opiekuje si� nimi oraz wszystkimi innymi �yj�cymi w skrajnej n�dzy. Julia i jej towarzysze byli g��boko poruszeni tak wielk� n�dz� mieszka�c�w i pr�bowali ka�dego pocieszy� dobrym s�owem. Julia powiedzia�a potem, �e w ka�dym z tych mieszka�c�w widzia�a Jezusa.Po powrocie z wioski figurka Maryi w jej domu zacz�a p�aka� normalnymi, a z czasem tak�e krwawymi �zami. Od 18 lipca 1985 roku Julia otrzymywa�a or�dzia od Maryi oraz Chrystusa. Poni�ej przytoczono obszerne wyj�tki z tych, kt�re us�ysza�a w latach 1985-1990. Dalsze s� ju� opublikowane w ca�o�ci. Jedne skierowane s� wy��cznie do Julii i ich celem jest pomoc w jej u�wi�ceniu; inne powinny zainteresowa� og� wiernych; wreszcie niekt�re odnosz� si� do wszystkich ludzi i nale�y je poda� do wiadomo�ci ca�emu �wiatu.Maryja ukazuje Swej zaufanej powiernicy drog� duchowego dzieci�ctwa, kt�r� kroczy�a �w. Teresa z Lisieux. Maryja poucza j�, �e nasze modlitwy i czyny, nasze cierpienia przyj�te dobrowolnie oraz pokuta wys�uguj� duszom zbawienie, je�li to wszystko ofiarowujemy z mi�o�ci� i pokor� Bogu i Maryi.Matka Bo�a prosi Juli� o �ycie w pos�usze�stwie. Najwi�ksz� rado�� sprawia Jej ch�tne przyjmowanie przez Juli� cho�by najmniejszego cierpienia. Maryja prosi tak�e cz�sto Juli�, by ��czy�a si� z Jej cierpieniem zadawanym Jej przez ludzkie grzechy. Naj�wi�tsza Panna m�wi cz�sto o strasznych bole�ciach, kt�re prze�ywa, z powodu pope�nianych na ca�ym �wiecie morderstw milion�w niemowl�t w �onach matek. Maryja cierpi r�wnie� dotkliwie z powodu odrzucania Boga przez tak wielu ludzi; oboj�tno�ci wielu ludzi wobec cierpie� Jej Syna; z powodu pogardy wobec Niej samej oraz z powodu nienawi�ci, pychy, nieczysto�ci i wszelkich niesprawiedliwo�ci dokonuj�cych si� codziennie na ca�ym �wiecie.Wraz ze Swym Synem Naj�wi�tsza Panna pragnie uratowa� mo�liwie jak najwi�ksz� liczb� swych dzieci. Przez �zy chce pokaza� nam Sw�j b�l bardzo wyrazi�cie. Te �zy mog� widzie� wszyscy, natomiast or�dzia otrzymuje tylko sama Julia.Or�dzia, kt�re przeznaczone s� dla ca�ego �wiata, zwracaj� nade wszystko uwag� na warto�� modlitwy i konieczno�� nawr�cenia si�. Pod tym wzgl�dem s� one ca�kowicie zgodne z nauk� Ewangelii i z tym, co ju� wiele razy by�o zaakcentowane w licznych objawieniach Maryi na ca�ym �wiecie.Jej kierownikiem duchowym zosta� misjonarz belgijski, zwi�zany z plac�wkami Ksi�y Salezjan�w w Korei � ks. Raymond Spies. Znaj�c prostot� i g��bok� wiar� Julii, przekonany o prawdziwo�ci or�dzi i w obliczu niezaprzeczalnych znak�w szybko podj�� starania zmierzaj�ce do rozpowszechnienia or�dzi Matki Bo�ej P�acz�cej z Naju. Jego relacje ukaza�y si� w wielu j�zykach (po francusku, niemiecku, wietnamsku, w�giersku). Przed dwoma laty dokonano przek�adu z polskiego na litewski.---------1 Por. Mt 9,20n.2 Wie� Kwiat�w.--------------------------------------------------------------------------------W j�zyku polskim dost�pne s� 2 publikacje:�Moje Serce jest Ark� Zbawienia� Pe�ny tekst or�dzi otrzymanych w latach 1985-1997 i kilkadziesi�t kolorowych zdj�� cud�w i znak�w w Naju (13 z�)�Nadesz�a godzina pr�by� Or�dzia z lat 199... [ Pobierz całość w formacie PDF ]

  • zanotowane.pl
  • doc.pisz.pl
  • pdf.pisz.pl
  • motyleq.opx.pl