Kingsbury Karen - Już na zawsze(1), Karen Kingsbury

[ Pobierz całość w formacie PDF ]
Pamięci Joshuy Dinglera poświęcam
Oddając Wam tę książkę, pragnę uczcić pamięć 19-letniego Joshuy Dinglera.
Pod koniec prac redakcyjnych nad nią otrzymałam list od pewnej czytel­
niczki - Karen Dingler. Napisała, że Bóg posłużył się jedną z moich książek, aby
pokazać jej, że Joshua Dingler, jej syn, żołnierz Pierwszego Batalionu 108. Puł­
ku Zbrojnego Armii Stanów Zjednoczonych z Calhoun w stanie Georgia, nie
umarł na darmo.
Joshuę określiło jego życie, to, jak żył. Był synem pastora Tommy'ego Din­
glera. Jego matka podjęła się właśnie prowadzenia rodzinnej grupy wsparcia dla
jego rodzimej jednostki, gdy do najbliższych dotarła wieść o jego śmierci. Joshua
pozostawił młodszego brata Samuela.
W dzieciństwie Joshua grał w baseball w Lidze Młodzików. Był skautem
i wysłużył sobie zaszczytną rangę Life Scout. W gimnazjum pojechał do Austra­
lii i Nowej Zelandii jako przedstawiciel społeczności uczniowskiej w ramach pro­
gramu People2People. Pomagał w kościele i pracował jako wolontariusz w kabi­
nie dźwiękowej. W liceum East Paulding w Hiram w stanie Georgia uczestniczył
w JROTC
1
i cieszył się tam renomą i sympatią wśród wszystkich, którzy mieli
z nim styczność. Był gotów bronić wyścigów NASCAR przed każdym, kto kwe-
1
federalny program szkoleń wojskowych dla młodzieży licealnej - przyp. tłum.
5
Joshiua Dingler,
1986-2005
stionowałby, że jest to sport. Planował, że po powrocie do domu ożeni się ze swo­
ją licealną miłością i że zostanie nauczycielem historii.
Chcąc uczcić pamięć Joshuy, uruchamiam dwa nowe linki na mojej stronie
internetowej
Pierwszy jest przeznaczony dla Boha­
terów Wojennych w Służbie Czynnej (Active Military Heroes), drugi - dla Pole­
głych Bohaterów Wojennych (Fallen Military Heroes). Jeśli ktoś z Waszych
przyjaciół czy bliskich służy naszej ojczyźnie, proszę o przesłanie mi zdjęcia
i krótkiego opisu tej osoby - imię, nazwisko, stopień wojskowy, gdzie służy i jak
możemy się za niego modlić. Strona Bohaterów Wojennych w Służbie Czynnej
odda hołd takim ludziom. Czytelnicy ujrzą na niej twarze tych, którzy walczą
o wolność, a także znajdą inspirację do modlitwy o siebie nawzajem. Jeśli straci­
liście kogoś z bliskich bądź przyjaciół w działaniach wojennych, również proszę
o przesłanie mi zdjęcia i krótkiej charakterystyki tej osoby. Umieszczę te dane
na stronie Poległych Bohaterów Wojennych. Na samej jej górze będzie widniało
zdjęcie Joshuy Dinglera. Wysyłając zdjęcie i informację, proszę wpisać w polu
tematu słowo „SOLDIER"
2
, a następnie przesłać wszystko na adres Kingsbury-
Czytając stronice
Już na zawsze,
pamiętajcie o Joshui Dinglerze. Ofiara za
wolność jest czymś rzeczywistym. Proszę też - módlcie się i wspierajcie żołnie­
rzy armii amerykańskiej i ich rodziny. Módlcie się o nich codziennie.
W Jego świetle i miłości,
Karen Kingsbury
2
ang. żołnierz
6
 Poświęcam...
Donaldowi, mojemu księciu z bajki. W tym okresie naszego życia, kiedy pracu­
jesz na pełny etat tu, w domu, z naszymi chłopcami, jestem z Ciebie chyba jesz­
cze bardziej dumna niż kiedykolwiek dotąd. Zdumiewa mnie, jak łączysz miłość
i śmiech, czułość i surowe zasady, chcąc wydobyć z naszych synów to, co najlep­
sze. Drugi rok domowej szkoły? No, no! Nie myśl ani przez chwilę, że Twoja rola
w tym wszystkim jest w jakimś sensie mniejsza. To na Tobie spoczywa najwięk­
sza odpowiedzialność. Nie tylko za nasze dzieci, ale i za modlitwę za mnie, kie­
dy piszę, przemawiam i zajmuję się tą zwariowaną i fajną robotą, jaką dał mi
Bóg. Nie mogłabym tego robić bez Ciebie. Dziękuję, że mnie kochasz, że jesteś
moim najlepszym przyjacielem, że wyszukujesz okazje do „minirandek" nawet
w najbardziej szalonych czy przyziemnych chwilach. Najszczęśliwsza jestem
wtedy, kiedy jesteś obok. Kocham Cię zawsze, na wieki.
Kelsey, najdroższej córce. Właśnie skończyłaś 17 lat i zdaje się, jakby to był
najpoważniejszy wiek na świecie. Jakbyśmy w ciągu minionych 12 miesięcy
przeskoczyli cztery lata do przodu. Siedemnaście lat to ostre wyhamowanie
dzieciństwa, które dotąd pędziło na pełny gaz. Siedemnaście lat? Już siedemna­
ście lat, odkąd trzymałam Cię w ramionach w Twoim pokoiku, czując miłość, ja­
kiej nigdy przedtem nie czułam? Siedemnaście lat to jak gromada końców, z któ­
rych każdy nastąpi już za chwilę. A konsultanci z rozmaitych uczelni już planu-
7
[ Pobierz całość w formacie PDF ]

  • zanotowane.pl
  • doc.pisz.pl
  • pdf.pisz.pl
  • motyleq.opx.pl