Karen Marie Moning - Highlander 03 - Dotyk Szkota, HARLEQUIN Gorący Romans, romans ;-)

[ Pobierz całość w formacie PDF ]
DOTYK SZKOTA
THE HIGHLANDER’S TOUCH
MONING KAREN MARIE
Seria Highlander cz. 03
Tłumaczenie nieoficjalne
DirkPitt1
PROLOG
WYŻYNA SZKOCKA
ZAMEK BRODIE – 1308
Adam Black
1
zmaterializował się w wielkim Hallu.
W ciszy obserwował wysokiego wojownika, który chodził w kółko przed ogniem.
Circenn
2
Brodie, szkocki szlachcic i dziedzic klanu Brodie, promieniował magnetyzmem
człowieka urodzonego nie tylko po to by istnieć na świecie, ale by go podbijać.
Moc nigdy nie
była tak uwodzicielska,
pomyślał Adam,
z wyjątkiem mnie
.
Obiekt jego obserwacji odwrócił się od ognia, niewzruszony cicha obecnością Adama.

Czego
chcesz? — Powiedział Circenn.
Adam nie był zaskoczony jego tonem. Dawno temu nauczył się, nie oczekiwać
uprzejmości od tego szczególnego, szkockiego dziedzica. Adam Black, śmiercionośny błazen
z dworu Królowej Wróżek, był źródłem irytacji, którą Circenn niechętnie znosił. Kopiąc
krzesło bliżej ognia, Adam rozsiadł się na nim odwrotnie, opierając ramiona o jego oklejone
oparcie. — Czy to jakiś sposób powitania mnie po miesiącach nieobecności?
— Wiesz, że nie cierpię, gdy pojawiasz się bez ostrzeżenia. A co do twej nieobecności,
rozkoszowałem się mym dobrym losem. — Circenn odwrócił się z powrotem w kierunku
ognia.
— Powinieneś za mną tęsknić, gdy odejdę na długo. — Zapewnił go Adam, studiując jego
profil.
Grzeszny tak, że wygląda jak potężna bestia, jednak zachowuje się z taką godnością
.
Pomyślał Adam. Jeśli Circenn Brodie miał wyglądać jak dziki piktyjski
3
wojownik, to, na
Dagdę
4
, powinien zachowywać się jak on.
1
InacejmadanDubh,Puck,RobinGoodellow,Hob(Hobgoblin)iMrocnyBłaenWmitologiiWróżkalub
potnyduchnaturyPuckjettakżeperoniikacjąduchówiemiMrocnyBłaenjetopiywany,jako
najbardiejnieprewidywalnyiniebepiecnyeelieJetTuathadéDanaan,uważanymałotra,nawetwród
swojego rodzaju. Jego ulubionym urokiemjetpotadkockiegokowala
2
Czytaj Sirsin.
3
Piktowie – łaciokiePictitonawanadanapretarożytnychRymianludowiamiekującemutereny
obecnejkocjiW843jednocyliiirlandkimioadnikami,dającpocątekkocji
4
Dagda - Bógprymiery,władcażyciaimierciDagda(dołownie"dobrybóg")byłjednymnajbardiej
nacącychbogówiprywódcąTuathadéDanaanMitrmagii,nieutraonywojownikidolnyartytaBył
synem boginiDanuJegożonąbyłaMorriganJego atrybutami byłykociołniewycerpywalnymapaem
jedzenia (KociołDagdy,jedenreliktówTuathade),magicnahara,którąprywoływałnatrojeiogromna
macuga,którapotraiłaarównocłowiekaabidjakiprywróciddożycia. Identyikujeigowalijkim
Gwydionem i galijskim Sucellosem.
— W ten sam sposób, w jaki tęsknię za dziurą w mej zbroi, guźcem w mym łożu, albo
pożarem w stajniach. — Powiedział Circenn. — Odwróć się na krześle i usiądź jak porządny
człowiek.
— Ach, ale nie jestem ani porządny, ani nie jestem człowiekiem, więc nie musisz
oczekiwać, że dostosuję się do twych wymagań. Drżę na myśl, co mógłbyś zrobić bez twych
wszystkich zasad „normalnego” istnienia, Circenn. — Gdy Circenn spiął się, Adam
uśmiechnął się szeroko i wyciągnął wdzięcznie rękę do służącej, która pozostawała w
cieniach na obrzeżu Wielkiego hallu. Potrząsnął głową, rozrzucając jedwabiście czarne włosy
na ramiona. — Podejdź.
Służąca zbliżyła się, jej wzrok przeskakiwał miedzy Circennem i Adamem, jakby była
niepewna, który mężczyzna wyglądał groźniej. Lub bardziej kusząco.
— Jak mogę służyć, panowie? — Zapytała zdyszana.
— Nay,
5
Gillendria. — Odprawił ją Circenn. — Idź spać. Już dawno po godzinie skrzatów,
— Strzelił mrocznym spojrzeniem w Adama. — a mój gość nie ma żadnych potrzeb, które
chciałbym widzieć zaspokojone.
— Aye,
6
Gillendria. — Wymruczał Adam. — Jest wiele sposobów, na jakie możesz mi
służyć dzisiejszej nocy. Z przyjemnością nauczę cię ich wszystkich. Idź do swej kwatery, gdy
mężczyźni rozmawiają. Dołączę tam do ciebie.
Oczy młodej służącej rozszerzyły się, gdy pospieszyła wykonać polecenie.
— Zostaw w spokoju me dziewki. — Rozkazał Circenn.
— Nie będą przeze mnie w ciąży. — Adam błysnął swym najbardziej bezczelnym
uśmiechem.
— To nie jest me zmartwienie. Jest nim fakt, że są całe, ale pozbawione rozumu, gdy z
nimi skończysz.
— Pozbawione rozumu? Kto dziś w nocy był pozbawiony rozumu?
Circenn stężał, ale nic nie powiedział.
— Gdzie są Relikty, Circenn? — Błysk szelmowstwa zapłonął w nieprzystępnych oczach
Adama.
Circenn odwrócił się całkowicie plecami do Wróżki.

Chroniłeś
je dla nas, czyż nie? — Zapytał Adam. — Nie mów mi, że je
straciłeś
? —
Skarcił, gdy Circenn nie odpowiedział.
5
Szkockie nie.
6
Szkockie tak.
Circenn odwrócił się w jego stronę z szeroko rozstawionymi nogami, podniesioną głową i
skrzyżowanymi ramionami, w jego zwykłej pozycji, gdy był umiarkowanie wściekły. —
Dlaczego tracisz mój czas, zadając mi pytania, na które znasz już odpowiedź?
Adam elegancko wzruszył ramionami. — Ponieważ podsłuchujący nie będą w stanie
podążać za naszą wspaniałą historią, jeśli nie będziemy mówić o tym głośno.
— Nikt nie podsłuchuje w mym zamku.
— Zapomniałem. —Wymruczał Adam. — Nikt nie zachowuje się źle w Zamku Brodie.
Zawsze nieskazitelny, zawsze zdyscyplinowany, idealny Zamek Brodie. Nudzisz mnie,
Circenn. Ten wzór opanowania, który udajesz jest marnowaniem dobrego wychowania, które
cię ukształtowało.
— Skończmy tę rozmowę, możemy?
Adam skrzyżował ramiona na oparciu krzesła. — W porządku. Co stało się dziś w nocy?
Templariusze
7
mieli spotkać się z tobą w Ballyhock. Mieli powierzyć Relikty pod twą opiekę.
Słyszałem, że wpadli w zasadzkę.
— Dobrze słyszałeś. — Odparł spokojnie Circenn.
— Czy rozumiesz, jak ważne jest danie Templariuszom schronienia w Szkocji teraz, gdy
zostali rozproszeni?
— Oczywiście, że rozumiem. — Warknął Circenn.
— A to, jak istotne jest by te Relikty nie wpadły w niewłaściwe ręce?
Circenn zbył pytanie Adama niecierpliwym machnięciem ręki. — Cztery Relikty
8
zostały
zabezpieczone. W chwili, gdy podejrzewaliśmy, że Templariusze zostaną oblężeni, Włócznia,
Kocioł, Miecz i Kamień zostały pośpiesznie odwiezione do Szkocji, pomimo trwającej wojny.
Lepiej by spoczywały w rozdartym kraju niż u prześladowanych Templariuszy, których
Zakon jest rozrywany. Relikty są bezpieczne —
— Z wyjątkiem butelki, Circenn. — Powiedział Adam. — Co z nią? Gdzie ona jest?
— Butelka nie jest Reliktem. — Wykręcił się Circenn.
— Wiem o tym. — Powiedział sucho Adam. — Ale ta butelka jest świętą relikwią naszej
rasy, i wszyscy możemy być w niebezpieczeństwie, jeśli wpadnie w niewłaściwe ręce.
Powtarzam, gdzie jest butelka?
7
Templariusze – UbodyRycereChrytuaZakonrycerkiałożonyw1119rwJeroolimiewceluochrony
pielgrymówprybywającychdoZiemiwitejNawatemplariuepochodiodichiedibywwiątyni
alomonaOd13wgromadiliwielkiebogactwaiwpływypolitycneZotaliokarżenioherejpreFilipa
IVPiknegoW1307rkonikowanoichdobraweFrancjiW1312akonrowiąano,aWielkiegoMitrai
ponad 50 rycerzy stracono.
8
CteryjanereliktytoWłócniaLuine/Włócniaprenacenia(włócniaMac),Miec(miecDani),Kociołi
Kamieo(adokładniejcterykamienie)
[ Pobierz całość w formacie PDF ]

  • zanotowane.pl
  • doc.pisz.pl
  • pdf.pisz.pl
  • motyleq.opx.pl